ZAPRASZAM DO KUŹNI
23:55 | Autor:
JKN |
Edytuj post
Umysł nie znosi chaosu!
Zwłaszcza przed egzaminem. Chaos, nieuporządkowane różne sprawy, męczą, rozpraszają, utrudniają koncentrację i zapamiętywanie.
Kuźnię trzeba uporządkować! Jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił, to jak najszybciej!Zwłaszcza przed egzaminem. Chaos, nieuporządkowane różne sprawy, męczą, rozpraszają, utrudniają koncentrację i zapamiętywanie.
1. Uporządkuj sobie czas. Zaplanuj ile możesz poświęcic na naukę codziennie.
O jakiej porze. I tego się trzymaj. Nawet jak coś wypadnie,
(a zawsze wypada) to ucz się tyle ile możesz.
2. Uporządkuj sprawy rodzinne, tak aby najbliźsi wiedzieli kiedy masz czas
dla siebie, a kiedy dla nich.
Zaproś do pomocy przyjaciół. Lubią być przydatni (czasem). Poproś o np. zrobienie zakupów, czy czegos innego, co Cię odciąży i pozwoli wygospodarować czas na naukę. Nie zostawaj sama/sam z całym bagażem.
3. Uporządkuj ( jeśli jeszcze nie jest to zrobione) swoje materiały.
Mogę opowiedzieć jak ja to zrobiłam:
Kupiłam teczki na dokumenty. Ponumerowałam rozdziałami z Zielonej.
Niebieska pojawiła się już w trakcie kucia, trochę mi mieszając w numerach. Ale ich nie zmieniałam.
Do każdej teczki spakowałam wszystkie materiały jakie miałam. Notatki skrypty, BiD, itp.
o samo zrobiłam w komputerze. Pozakładałam foldery takie jak rozdziały z Zielonej i tam
popakowałam wykłady i inne notatki, które miałam w wersji elektronicznej.
Na każdej teczce napisałam tytuły książek z wykazu lektur, które zgromadziłam i miałam pod ręką.
Dzięki temu dowiedziałam się z grubsza ile tego jest.
W swojej ciekawości posunęłam się do policzenia stron jakie miałam w moich teczkach i na półkach w
postaci lektur ze spisu.
Wyszło mi, że 17160 stron. Imponujące!
Wniosek z tego taki, że trzeba wybrać to co najważniejsze.
A teraz KROK PO KROKU DO KUCIA!!!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pytania do Joanny
O mnie
Jestem diagnostką. Długo!
Specjalizacja, którą zrobiłam dawno temu ( w 1993r. z mikrobiologii) nie wystarczała na moje obecne , zawodowe potrzeby. Rozpoczęłam więc specjalizację z LDM w pełnym, czteroletnim wymiarze. Skończyłam i zdałam w terminie tej wiosny anno domini 2010.
Specjalizacja, którą zrobiłam dawno temu ( w 1993r. z mikrobiologii) nie wystarczała na moje obecne , zawodowe potrzeby. Rozpoczęłam więc specjalizację z LDM w pełnym, czteroletnim wymiarze. Skończyłam i zdałam w terminie tej wiosny anno domini 2010.
Odpowiem na Wasze pytania , jeśli jesteście ciekawi jakie były moje przygotowania. Co robiłam , a czego nie robiłam żeby zdać.
Oto mój adres: joanna_zalesie@o2.pl
Mam prośbę o zachowanie ciągłości korespondencji e-mailowej oraz wpisanie tematu "Nauka z Radością"
Pozdrawiam. Joanna
Pytania do Marka
JAK MOŻEMY DZIAŁAĆ?
Proponuję jeśli chcecie:
1. Zorganizowanie spotkania, żeby Was poznać i ustalić kto potrzebuje prowadzenia indywidualnego do egzaminu, kto wsparcia, a komu wystarczy podpowiedzieć co musi zrobić sam.
2. Formy współpracy przygotowującej do egzaminu są następujące:
osobiste spotkania, kontakt telefoniczny lub mailowy w ustalonych dniach i godzinach.
Spotkania i trening w grupach kilku osobowych.
Kontakt ze mną : e-mail marekswiatopelk@gmail.com
Prośba o zachowanie ciągłości korespondencji oraz wpisanie tematu "Nauka z Radością".
Pozdrawiam serdecznie. Życzę sukcesów i wytrwałości.
Marek Świętopełk Zawadzki
1. Zorganizowanie spotkania, żeby Was poznać i ustalić kto potrzebuje prowadzenia indywidualnego do egzaminu, kto wsparcia, a komu wystarczy podpowiedzieć co musi zrobić sam.
2. Formy współpracy przygotowującej do egzaminu są następujące:
osobiste spotkania, kontakt telefoniczny lub mailowy w ustalonych dniach i godzinach.
Spotkania i trening w grupach kilku osobowych.
Kontakt ze mną : e-mail marekswiatopelk@gmail.com
Prośba o zachowanie ciągłości korespondencji oraz wpisanie tematu "Nauka z Radością".
Pozdrawiam serdecznie. Życzę sukcesów i wytrwałości.
Marek Świętopełk Zawadzki
0 komentarze:
Prześlij komentarz