ANHEDONIA



ANHEDONIA


„Nie nazwa to rośliny…..
to nie z importu lek…….”


Zastanawiałam się jaki temat może być teraz dla Was ważny, ciekawy i potrzebny. Przyszło lato, piękna pogoda, czas wakacji i odpoczynku, a tu przygotowania do jesiennej sesji pełną parą.

Wybrałam: „Sekrety snu diagnosty przed egzaminem”.

Potrzeba snu. Dlaczego musimy spać? Co daje nam sen, czy nie można go skrócić, żeby wydłużyć czas przebywania na jawie? Czy sen ,to nie jest strata czasu?

Musimy spać!

Nie wiadomo dlaczego. Tak jest i już. Wiadomo natomiast, że brak snu , czy nie wystarczająca długość stanowi coraz poważniejszy problem społeczny.

Sen można zbadać. W 1970 roku otwarto w Stanford Centrum Medycyny Snu. Był to pierwszy ośrodek zajmujący się problemem bezsenności. Dziś jest jednym z najważniejszych ośrodków na świecie. Przyjmuje się w nim rocznie około 10 tysięcy pacjentów i wykonuje ponad 3 tysiące całonocnych badań snu.

Pytanie po co?

Dlatego, że bardzo ważny jest wpływ snu na nasze życie.

Czy wiecie ,że doświadczalnie pozbawione snu szczury giną po dwóch nieprzespanych tygodniach. Wszystkie, bez wyjątku. Przeprowadzona sekcja nie wykazuje żadnych zmian wewnątrz narządów.       Brak snu zabija.

Czy wiecie, że przeciętnie śpimy o półtorej godziny mniej niż sto lat temu?

Problemy ze snem ma jedna piąta Amerykanów. Skała problemu u Polaków jest zbliżona. Według CBOS na problemy z zasypianiem skarży się około 24 % Polaków. Skutki społeczne i ekonomiczne bezsenności      i niewyspania są ogromne.
Szacuje się ,że około 20% wypadków komunikacyjnych to skutek niewyspania kierowcy. Straty w efektywności pracy przekładają się u Amerykanów na dziesiątki miliardów dolarów.
Inne straty niewymierne to: problemy w domu, stracone możliwości zawodowe oraz anhedonia !

Co to jest anhedonia? To niezdolność do prawdziwego cieszenia się z życiowych przyjemności.

Tak Drodzy Diagności! Permanentne niewyspanie nie dość, że pozbawia efektywności nauki, to jeszcze na dokładkę pozbawia radości z tego co już zostało nauczone. Brak radości z trafionych odpowiedzi w pytaniach testowych i ogólnie brak optymizmu.

W Centrum Medycyny Snu stwierdzono, że pozostanie w stanie czuwania przez dobę ,powoduje takie osłabienie koncentracji jak po wypiciu w godzinę 3 szklaneczek whisky. Albo przespanie 7 dni pod rząd tylko 5 godzin w ciągu nocy jest porównywalne ze stanem, kiedy w organizmie krąży 1 promil alkoholu.
Nauka na rauszu , to strata czasu!

Na Uniwersytecie Harvarda przeprowadzano badania , które wykazały, że sen jest potrzebny naszemu mózgowi. W jaki sposób sen wpływa na pracę mózgu?
Różnie w zależności od tego jaki jest to sen. Sen ma fazy:
Faza 1 to sen płytki na przemian z czuwaniem                                                                                         Faza 2 to spowolnienie fal mózgu
Faza 3 to sen głęboki ,w którym fale płyną bardzo wolno
Faza REM to aktywna faza snu , w której tętno i oddech przyspieszją ,pojawiają się marzenia senne. Śnimy.
W każdej fazie w naszym mózgu dzieje się co innego. Sen jest stanem dynamicznym, zachodzą w nim procesy o aktywności elektrycznej i chemicznej.

W czasie głębokiego snu mózg powtarza ostatnie schematy aktywacji neuronów, jakie się odbyły na jawie. W ten sposób utrwala i zapisuje w pamięci.

Reasumując:
Mózg dobrze funkcjonuje i zapisuje w pamięci , jeśli wypocznie odpowiednio długo.

Więc dbajcie o ten wypoczynek, żeby Wasz wysiłek wkładany w naukę był owocny. Rozkładajcie siły równomiernie, bez szarpania i zarywania nocy.

Przygotowałam ten post na podstawie artykułu w National Geographic Nr 06 (129) 2010. „Sekrety Snu”

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Fajny artykuł,ja sypiam około 7 godzin,czasem 8 to myślę,że jestem w normie,przynajmniej w tej kwestii.Pozdrawiam,stała czytelniczka bloga Twojego Joanno i Wojtka też.

Gernand pisze...

Joasiu, zasadniczo mogę zasnąć o każdej porze dnia i wszędzie, szczególnie dzisiaj, gdy wiatr przygnał niskie chmury nad nasze miasteczko. Ciekawe, czy możliwa jest nauka przez sen?

JKN pisze...

Wojtku, ja też zasypiam spokojnie w dowolnym momencie.To świadczy, że nie mamy problemu z zasypianiem. Ale jeśli chodzi o skracanie snu, to tu mam problem. Jak za mało śpię to lepiej do mnie nie zbliżać się za bardzo, bo delikatnie mówiąc wszystko mnie drażni.
Jak odeśpię wraca mi humor.
O nauce przez sen bylo głośno jakiś czas temu. Chodziło o naukę angielskiego przez sen. Ale ucichło. Nie wiem czy już się nauczyli i dlatego cicho. Mnie się ta sztuczka nie sprawdziła.
W artykułach, które czytałam o śnie i o zapamiętywaniu podkresla sie rolę snu w utrwalaniu pewnych zdarzeń z jawy i pakowaniu do pokładów pamięci głębokiej. Część jednak mózg resetuje i wyrzuca do kosza. Będę o tym pisać za moment. Spokojnych snów!

Pytania do Joanny

Pytania do Joanny

O mnie

Jestem diagnostką. Długo!

Specjalizacja, którą zrobiłam dawno temu ( w 1993r. z mikrobiologii) nie wystarczała na moje obecne , zawodowe potrzeby. Rozpoczęłam więc specjalizację z LDM w pełnym, czteroletnim wymiarze. Skończyłam i zdałam w terminie tej wiosny anno domini 2010.

Odpowiem na Wasze pytania , jeśli jesteście ciekawi jakie były moje przygotowania. Co robiłam , a czego nie robiłam żeby zdać.

Oto mój adres: joanna_zalesie@o2.pl

Mam prośbę o zachowanie ciągłości korespondencji e-mailowej oraz wpisanie tematu "Nauka z Radością"

Pozdrawiam. Joanna



Pytania do Marka

Pytania do Marka

JAK MOŻEMY DZIAŁAĆ?

Proponuję jeśli chcecie:

1. Zorganizowanie spotkania, żeby Was poznać i ustalić kto potrzebuje prowadzenia indywidualnego do egzaminu, kto wsparcia, a komu wystarczy podpowiedzieć co musi zrobić sam.

2. Formy współpracy przygotowującej do egzaminu są następujące:

osobiste spotkania, kontakt telefoniczny lub mailowy w ustalonych dniach i godzinach.

Spotkania i trening w grupach kilku osobowych.

Kontakt ze mną : e-mail marekswiatopelk@gmail.com

Prośba o zachowanie ciągłości korespondencji oraz wpisanie tematu "Nauka z Radością".



Pozdrawiam serdecznie. Życzę sukcesów i wytrwałości.



Marek Świętopełk Zawadzki